Dziś postanowiłem wziąć udział w konkursie i oto jego efekty. :)
Tematem było:
"Wyobraź sobie, że przenosisz się (choć niekoniecznie tego chcesz) do świata z wybranej książki. Jaka to książka i jaką przygodę tam przeżywasz? "
Zastanawiałem się długo i wybrałem Hobbita, wydawać się może że dużo będzie podobnych pracy, no i tak jest, jednak jako że Hobbit to jedna z moich ulubionych książek myślę że mój wybór był od początku przesądzony.
Był późny wieczór, jak zwykle nadal czytam książkę zamiast spać chociaż rano muszę wstać do szkoły, zganiłem siebie. Jak zwykle przed snem poszedłem odłożyć do zmywarki kubek po herbacie po drodze rozmyślając jak to fajnie byłoby żyć w książce, tym razem zastanawiałem się w jakiej chciałbym żyć.W moim ulubionym świecie z książki metro? Nie, na pewno nie, z moimi umiejętnościami nie pożyłbym nawet pięciu minut... więc która.. czyżbym nie wiedział nawet w jakiej książce chciałbym żyć, no nic przed snem pewnie coś wymyślę. Kiedy już zasypiałem, uświadomiłem sobie że moim marzeniem jest żyć w świecie z hobbita i przeżyć z Bilbem Bagginsem, Gandalfem i resztą kompanii przygodę.
Gdy rano otworzyłem oczy czułem się wyspany, niepokojąco wyspany pomyślałem.
- O rany, znowu! - Krzyknąłem wyrażając swój gniew na psujący się budzik. To już trzeci raz w tym tygodniu.
W pierwszej sekundzie zrywu uświadomiłem sobie z przerażeniem że nie śpię w swoim łóżku tylko na sianie.
- Co się stało gdzie ja jestem? -Krzyknąłem.
- Spokojnie, nie krzycz tak bardzo bo obudzisz resztę. Powiedział ktoś wchodząc do pokoju... to był... NIEMOŻLIWE! to był Gandalf. A wokół mnie leżeli Bilbo, Fili i Kili, Dwalin i Balin, Dori, Nori i Ori, Óin i Glóin, Bifur, Bofur, Bombur i Thorin Dębowa Tarcza wyliczyłem pośpiesznie w pamięci. Albo śnię, albo jestem w wariatkowie w pokoju bez klamek, albo.. spełniło się moje marzenie! Nie mogąc się napatrzyć przyszedł mi do głowy pomysł.
- Gandalfie, nie macie może wolnego miejsca w kompani?
Wtedy nagle przypomniało mi się że Thorin, Fili i Kili zginie.
-Co cię tak zasmuciło? -Spytał Ganalf
-Nic, wiesz naprawdę nic, tylko...
-Tylko co?
-Tylko musimy trochę zmienić naszą przygodę.
Gandalf zaśmiał się tylko jeszcze szczerzej niż poprzednio i mrugnął.
Chciałbym też poinformować że pierwszą moją recenzją będzie "Szklany Tron" Autorki Sarah J. Maas .Zapraszam do oceniania i komentowania.
(Linki do waszych blogów w komentarzach zawsze mile widziane)
Tematem było:
"Wyobraź sobie, że przenosisz się (choć niekoniecznie tego chcesz) do świata z wybranej książki. Jaka to książka i jaką przygodę tam przeżywasz? "
Zastanawiałem się długo i wybrałem Hobbita, wydawać się może że dużo będzie podobnych pracy, no i tak jest, jednak jako że Hobbit to jedna z moich ulubionych książek myślę że mój wybór był od początku przesądzony.
Był późny wieczór, jak zwykle nadal czytam książkę zamiast spać chociaż rano muszę wstać do szkoły, zganiłem siebie. Jak zwykle przed snem poszedłem odłożyć do zmywarki kubek po herbacie po drodze rozmyślając jak to fajnie byłoby żyć w książce, tym razem zastanawiałem się w jakiej chciałbym żyć.W moim ulubionym świecie z książki metro? Nie, na pewno nie, z moimi umiejętnościami nie pożyłbym nawet pięciu minut... więc która.. czyżbym nie wiedział nawet w jakiej książce chciałbym żyć, no nic przed snem pewnie coś wymyślę. Kiedy już zasypiałem, uświadomiłem sobie że moim marzeniem jest żyć w świecie z hobbita i przeżyć z Bilbem Bagginsem, Gandalfem i resztą kompanii przygodę.
Gdy rano otworzyłem oczy czułem się wyspany, niepokojąco wyspany pomyślałem.
- O rany, znowu! - Krzyknąłem wyrażając swój gniew na psujący się budzik. To już trzeci raz w tym tygodniu.
W pierwszej sekundzie zrywu uświadomiłem sobie z przerażeniem że nie śpię w swoim łóżku tylko na sianie.
- Co się stało gdzie ja jestem? -Krzyknąłem.
- Spokojnie, nie krzycz tak bardzo bo obudzisz resztę. Powiedział ktoś wchodząc do pokoju... to był... NIEMOŻLIWE! to był Gandalf. A wokół mnie leżeli Bilbo, Fili i Kili, Dwalin i Balin, Dori, Nori i Ori, Óin i Glóin, Bifur, Bofur, Bombur i Thorin Dębowa Tarcza wyliczyłem pośpiesznie w pamięci. Albo śnię, albo jestem w wariatkowie w pokoju bez klamek, albo.. spełniło się moje marzenie! Nie mogąc się napatrzyć przyszedł mi do głowy pomysł.
- Gandalfie, nie macie może wolnego miejsca w kompani?
Gandalf ku mojemu zdziwieniu uśmiechnął się, zaśmiał szczerym śmiechem i powiedział:
-Nie wiem ile wczoraj Adamie wypiłeś miodu że nie pamiętasz, ale już jesteś w kompani.Wtedy nagle przypomniało mi się że Thorin, Fili i Kili zginie.
-Co cię tak zasmuciło? -Spytał Ganalf
-Nic, wiesz naprawdę nic, tylko...
-Tylko co?
-Tylko musimy trochę zmienić naszą przygodę.
Gandalf zaśmiał się tylko jeszcze szczerzej niż poprzednio i mrugnął.
Chciałbym też poinformować że pierwszą moją recenzją będzie "Szklany Tron" Autorki Sarah J. Maas .Zapraszam do oceniania i komentowania.
(Linki do waszych blogów w komentarzach zawsze mile widziane)
Bardzo ciekawe i genialne wręcz masz to coś do pisania, co sprawia że ciekawie się to czyta rozśmieszyłeś mnie a to nie lada wyzwanie. Pisz pisz bo chce więcej takich rzeczy czytać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : http://itsmateusz.blogspot.com/
uwielbiam Hobbita! Ogólnie uważam Tolkiena za jednego z lepszych pisarzy z jakimi kiedykolwiek miałam do czynienia :) Twoja praca też jest bardzo fajna, obyś zajął dobre miejsce w tym całym konkursie.
OdpowiedzUsuńhttp://atakujac-rzeczywistosc.blogspot.com
Jeśli chodzi o ten konkurs to odwaliłeś kawał dobrej roboty ;p
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOmnomnom *.*
OdpowiedzUsuńteż lubię Hobbita, chociaż Potter jest numerem 1 :)